To my przywiązujemy wagę do działań ludzi

Czas Czytania ~3 Min.

Ludzie robią rzeczy, które nie zawsze odpowiadają Twoim gustom, zasadom i wartościom. Jednak to Ty decydujesz, czy dotyczy to Ciebie, czy nie. Rozgoryczenie z powodu czegoś, czego nie można zmienić, oznacza utratę jakości życia . Ostatecznie jest to tak proste, jak żyć i pozwolić żyć innym.

W fizyce kwantowej istnieje koncepcja znana jako korelacja kwantowa, która zawsze nas nękała Alberta Einsteina i można to w jakiś sposób zastosować do ludzkich zachowań. Zgodnie z tą zasadą, kiedy dwie cząstki stykają się, niektóre aspekty zmieniają się na zawsze. Nie tylko to: choć nie są blisko siebie, to to, co wspólnie stworzyli, wpływa także na inne cząstki.

Wszystko, co niepokoi Cię w innych, jest niczym więcej niż projekcją tego, czego w sobie nie rozwiązałeś.

(Budda)

Ta korelacja kwantowa charakteryzuje także nas wszystkich. Jest to koncepcja prosta do zrozumienia; dajmy przykład. Wyobraź sobie, że masz kolegę z bardzo szczególną obsesją na punkcie siania krytyki. Zły nastrój, jaki wywołuje w Tobie jego zachowanie, każdego dnia staje się częścią Twojego bagażu emocjonalnego do tego stopnia, że ​​Twój dyskomfort wpływa na Twoje relacje z rodziną.

Wszyscy jesteśmy jak chaotyczne cząstki, które zderzają się ze sobą, magnetycznie przyciągając określone ładunki emocjonalne. To, co ktoś robi, jest cierpieniem kogoś innego, co rozpoczyna łańcuch zarażenia tym cierpieniem. Konieczne jest przerwanie tego wzajemnego powiązania, które dzień po dniu dziesiątkuje jakość naszych pracowników relacje . Musimy kształcić nasz umysł, aby był w stanie zdystansować się i przerwać tę grę siły.

Są rzeczy, które mnie już nie dotyczą: zasada pływalności

Jesteśmy pewni, że na tym etapie życia jest wiele rzeczy, które już Cię nie niepokoją. Nauczyłeś się, że nie jest dobrze oczekiwać od ludzi tak wiele, że lepiej zachować ostrożność i pozwolić, aby codzienne zachowanie ujawniło prawdziwą istotę twoich rzekomych przyjaciół.

Jednak pomimo bogatego doświadczenia nadal potykasz się o ten sam kamień: o rozczarowanie. Bo w twoim lasy behawioralne słynna maksyma żyj i pozwól żyć innym często zamienia się w życie, a ja nie pozwolę ci żyć.

Jak możesz zapobiec wpływowi tego typu postaw na ciebie? Nie chodzi tu wcale o bycie pasywnym czy praktykowanie braku oporu, dzięki któremu stopniowo przekształciłbyś się w cel wszystkich zatrutych strzał. Pisarz i znany analityk pracy Daniel Pink wprowadził w tym kontekście bardzo ciekawy i bardzo przydatny termin: lapławność.

Aby to zrozumieć, wystarczy wyobrazić sobie piękną boję zawieszoną w morzu. Obiekt ten doskonale wie, czym jest i jak jest traktowany przez ocean; jednak nigdy nie tonie. Zawsze unosi się na powierzchni, niezależnie od wstrząsów oceanu i sztormów. Ta wytrzymałość psychiczna bierze się z delikatnego punktu równowagi i siły, w którym dobrze znasz siebie wartości swoje wewnętrzne przekonania i emocjonalne zakotwiczenie.

Istnieje harmonia pomiędzy tym, kim jestem, a tym, kim jesteś ty

Ludzie oczekują szacunku, uwagi i uznania i na nie zasługują. Kiedy jeden z tych filarów zawiedzie, mają pełne prawo się bronić, reagować i chronić. Należy jednak pamiętać o kilku aspektach.

  • Ty jesteś ty, a ja jestem sobą. To, co inni o nas mówią lub myślą, nie determinuje tego, kim jesteśmy. Nie ma znaczenia, jak bardzo ogień plują z ich ust i jaką truciznę na nas rzucają. To my decydujemy, czy chcemy się poparzyć, czy nie, my mamy moc wycofania ręki i podjęcia decyzji o otruciu się lub nie.
  • Akceptuję Cię takim, jakim jesteś. Akceptowanie danej osoby nie oznacza zgadzania się z tym, co mówi i robi. Oznacza to zaprzestanie zmagania się z tym i zaakceptowanie tego jak ktoś inny od nas. Oznacza to zatem rezygnację z inwestowania dalszego czasu, wysiłku i cierpienia w nowe wojny.

W tym wyrzeczeniu, które prowadzi do przyjęcia człowieka takim, jakim jest, aby być wolnym, jest także pewna harmonia. Istnieje oderwanie się od sytuacji, które pozwala nam odzyskać siły wewnętrzna równowaga i ponownie wypłynąć na powierzchnię.

Na początku artykułu rozmawialiśmy o zasadzie korelacji kwantowej. Wiemy, że nie jesteśmy sami w naszym otoczeniu w polu grawitacyjnym, w którym wszyscy zderzamy się ze wszystkimi w często dysharmonijnym tańcu.

W tej grze sił i interakcji, jak ją nazwał sam Einstein, prawie zawsze odbieramy coś innym. Starajmy się więc nie dać się przyciągnąć jedynie ładunkowi ujemnemu taki, którym możemy zarazić swoich bliskich.

Musimy po prostu pozwolić innym być takimi, jakimi chcą być. Musimy pozwolić mówiącemu mówić, a nieporządnemu marnować czas w środku chaos . Musimy pozwolić zgorzkniałemu człowiekowi zasmucać swoje życie, a krytykowi zatruwać się własnym językiem. Musimy pozwolić im być takimi, jakie chcą, ale kiedy są blisko nas, nie możemy zapominać, jak jesteśmy stworzeni.

Zachowuj się jak bezpieczna boja na środku oceanu, mocno zakorzeniona w swoich zasadach i wewnętrznych mocach. Prędzej czy później burza minie.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Willoughby Owen Nature PhotoSky Paul Scott Fawler

Popularne Wiadomości