
Mariela Michelena jest hiszpańską psychoanalityczką specjalizującą się w związkach małżeńskich. W swoich książkach pokazuje nam, jak żyje osoba uzależniona emocjonalnie, złe i toksyczne podstawy, na których może rozwijać się związek i wszystkie problemy, jakie z tego wynikają. Jego celem jest rzucenie światła na relacje małżeńskie, dlatego w tym artykule postanowiliśmy zebrać jego najważniejsze zdania na ten temat.
Mimo, że lata mijają, a my idziemy do przodu wydaje się, że utknęliśmy w szeregu złudzeń, oczekiwań i błędów, które nadal prowadzą do katastrofalnych relacji. Zawsze wpadamy w tę samą pułapkę. Kto wie, może te frazy Marieli Micheleny pozwolą nam raz na zawsze uwolnić się od starych przekonania i adoptuj zdrowsze!
-Stara formuła pytania Daisy: Czy on mnie kocha, czyż nie kocha mnie? To myląca formuła. Aby odpowiedzi stokrotek były wiarygodne, musimy zadać im bardziej złożone pytania: Czy on mnie kocha tak, jak na to zasługuję? -
-Mariela Michelena w swojej książce w języku hiszpańskim Niekochane kobiety –
Zwroty dotyczące związków małżeńskich
1. Cierpienie z miłości jest bezpłatne
To jedno z pierwszych zdań tego bardzo bezpośredniego psychologa, który zwraca uwagę na naszą łatwość w stawianiu się w sytuacjach, które sprawiają, że cierpimy. Cierpienie, którego czasem można uniknąć, a czasem nie; tak więc w tym drugim przypadku zwyciężymy, gdy mądrze poradzimy sobie z tym wewnętrznym bólem. Cierpienie może pojawić się w naszym życiu, ponieważ nie możemy mieć dziecko lub dlatego, że równowaga między tym, czego potrzebujemy do życia, a zasobami, którymi dysponujemy, nie sumuje się.
Jednakże Kiedy mówimy o cierpieniu w miłości, mamy na myśli cierpienie, które wynika z niemożności kochania lub braku bycia kochanym tak, jak byśmy tego chcieli. Czy on nas nie szanuje? Czy mamy partnera ze strachu przed samotnością? W takich przypadkach cierpimy z powodu miłości, miłości, która jest niezdrowa.
Kiedy cierpimy z miłości, nie otrzymamy niczego w zamian, nawet jeśli wierzymy inaczej. Jeśli się poddam, będzie nadal ze mną; Jeśli nie powiem tego, myślę, że mnie nie zostawi. Te myśli sprawiają, że związek jest toksyczny i prowadzą nas do przyjmowania szkodliwych postaw, które są przeciwko nam. Nawet jeśli wierzymy odwrotnie, nigdy nie jest to tego warte…

2. My, kobiety, każdą żabę, która nas mija, zamieniamy w Księcia z Bajki
Drugie zdanie, które prezentujemy, mówi nam o wiecznych poszukiwaniach Księcia z Bajki. Poszukiwania, które nie kończą się zbyt dobrze, ponieważ w naszej frustracji związanej z oczekiwaniem na to, co nie nadchodzi, w końcu zamieniamy każdą żabę w księcia. Aż z czasem i z trudem udaje nam się usunąć szynkę z oczu i odkryć prawdziwą rzeczywistość. Czujemy się wtedy oszukani przez naszego partnera, podczas gdy w rzeczywistości idealizacja była nasza.
Wiele osób nie czeka na kogoś, kto naprawdę je lubi. Inni zaczynają mieć złudzenia i budują się oczekiwania od pierwszego powitania. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą, a tym bardziej w związkach. To właśnie w tym momencie powinniśmy dokładnie rozważyć, czego chcemy, abyśmy szukali i mieć szeroko otwarte oczy, aby sprawdzić, czy osoba przed nami odpowiada naszemu wyobrażeniu o niej.
Im bardziej upiększamy i maskujemy ukochaną osobę, tym bardziej zależny i zubożały staje się kochanek
-Mariela Michelena-
3. Mężczyzna nie jest noworodkiem
Wiele osób traktuje swoich partnerów jak dzieci lub niemowlęta. W tym przypadku kobieta zachowuje się jak matka. Koło się zamyka, kiedy to dziecko ofiarowuje swą bezwarunkową miłość.
Miłość bezwarunkowa to miłość bez warunków i jak mówi Mariela Michelena, ci, którzy kochają, dają swoją miłość bezwarunkowo, ponieważ tego chcą i dlatego, że robiąc to, czują się spełnieni. Nie musi wzajemność wystarczy i postępuje samoistnie. Jest to miłość, którą możemy dać dziecku, ale nie naszemu partnerowi.
Jeśli zatrzymamy się, aby przeanalizować sytuację, zdamy sobie z tego sprawę Kochać mężczyznę, jakby był małym dzieckiem, to kochać iluzję, coś, co istnieje tylko w naszym umyśle. Jeśli otworzymy oczy, zorientujemy się, że to dziecko ma brodę, jest dorosłe i samowystarczalne. Okazanie mu bezwarunkowej miłości oznacza przekazanie ogromnej mocy komuś, kto może nam wyrządzić wielką krzywdę. W rzeczywistości to mówi wiele o tej odrobinie miłości, jaką mamy dla siebie.

4. Pasja na całe życie? Niektórzy ludzie go trzymają, ale w większości przypadków tak nie jest
Mariela Michelena ostrzega nas przed przekonaniem, że jeśli odnajdziemy prawdziwą miłość, namiętność nigdy nie przeminie. To wcale nie jest prawdą ze względu na współistnienie rutyny problemów... Krótko mówiąc, sama miłość nie pozwoli, aby namiętność pozostawała zawsze na tym samym poziomie. To zależy od nas, naszych działań, szczegółów, zaangażowania itp.
Chociaż pary mogą istnieć pasja trwała normalność polega na tym
Wymagamy od życia tego, co niekoniecznie jest nam dane, i od siebie szczęścia, do którego niekoniecznie jesteśmy przeznaczeni
-Mariela Michelena-
5. Kobiety byłyby w stanie poświęcić się dla miłości
Ostatnie ze zdań na temat relacji małżeńskich jest niezwykle ważne, aby zdać sobie sprawę, że to my decydujemy o granicach w miłości, o tym, co dajemy i co oferujemy. W każdym związku jako para powinniśmy ustanawiać bogów limity jasne. Czego nie mogliśmy tolerować za nic na świecie, co byłoby powodem do spakowania walizek i wyjazdu.
Dla każdej osoby jest inaczej. Na przykład będą ludzie, którzy nie będą tolerować niewierności. W przypadku innych, w zależności od powodu, który to wywołał (przygoda na jedną noc, równoległy związek, wielokrotne zdrady), mogli zastosować większą lub mniejszą tolerancję. Ważne jest, abyśmy wszyscy ustalili te granice. Pokonanie ich zaatakuje nasze wartości, co ostatecznie obróci się przeciwko nam.

Jednak wydaje się, że zapominamy o tym za każdym razem, gdy rozpoczynamy nowy związek. Jesteśmy w stanie poruszyć niewyobrażalne i największe szaleństwa, aby utrzymać przy życiu coś, czego być może nie da się utrzymać. Czy jesteśmy nieograniczeni? Czy dajemy sobie tak mało wartości?
Aby nie wpaść w związek, który nas niszczy, należy zadbać o siebie poczucie własnej wartości i nie przekraczaj limitów, które ustaliliśmy zgodnie z naszymi wartościami. Ale przede wszystkim musimy nauczyć się dystansować od przekonań i oczekiwań, które stymulują idealizację innych.