Bieganie maratonu wyzwanie mentalizacyjne

Czas Czytania ~8 Min.
Uprawianie sportu wiąże się z wysokim poziomem implikacji psychologicznych. Doskonałym przykładem jest pokonanie maratonu, sprawdzianu, który dotyczy także mentalności.

Od pewnego momentu sport wymaga dużego wysiłku zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Zmierzenie się z rywalem indywidualnie lub zespołowo wymaga mentalizacji, wysiłku, przygotowania i treningu, niezależnie od dyscypliny. Bez tych składników osobisty sukces może stać się nieosiągalny. Dziś skupiamy się na znaczenie tego elementu psychologicznego w przebiegnięciu maratonu.

Aby osiągnąć zawodowy lub osobisty cel sportowy należy zadbać o wymiar psychologiczny. Niezbędna jest koncentracja i przygotowanie głowy do zawodów. Zwłaszcza jeśli sport postrzegany jest jako wyzwanie rzucone samemu sobie, najgorszemu możliwemu rywalowi, ze wszystkimi jego ograniczeniami i obawami. Mentalizacja odgrywa fundamentalną rolę i dlatego musimy ją lepiej poznać.

Trening mentalny i psychologiczny

Główną dyscypliną lekkoatletyczną jest prawdopodobnie maraton. W tej dyscyplinie sportowej element psychologiczny odgrywa fundamentalną rolę. I pojawia się już w przygotowaniu, kiedy dni wyznaczają przebyte kilometry w towarzystwie mniej lub bardziej dotkliwego bólu.

Maratończycy walczący o zwycięstwo powtarzają, że prawdziwym wyzwaniem jest przygotowanie się do wyścigu . 42-kilometrowy maraton oczywiście kryje w sobie wiele pułapek i wystawia na próbę możliwości każdego uczestnika.

Treningowi fizycznemu towarzyszy a trening odporności . Momenty, w których pokusa wyjścia jest bardzo duża. Momenty, w których biegacz zadaje sobie pytanie: Co ja tu robię sama i cierpię, skoro mogę spokojnie zostać w domu i poczytać książkę…. Albo w przypadku profesjonalistów: Ale czy nie lepiej było wybrać inną pracę?

Jeśli chcesz

Emil Zatopek

Kolejnym ważnym czynnikiem psychologicznym, oprócz tego, który pozwala przezwyciężyć ból i zmęczenie, jest przezwyciężanie lęku . Ta nerwowość, która pojawia się na kilka dni przed wyścigiem i która popycha sportowca do przestrzegania zasad odżywiania i bardzo ciężkich codziennych sesji treningowych z niezwykłą determinacją.

Maratończyk wie, że w ciągu ostatnich dni raczej nie poprawi swoich czasów ale może stracić wszystko przez małą grypę lub wirusa . Właśnie wtedy, gdy zbliża się termin wyjazdu i ilość przebytych kilometrów maleje, wzrasta obawa, że ​​coś może pójść nie tak.

Ci niezwykli sportowcy wiedzą, że decyzję o przebiegnięciu maratonu należy zawsze podejmować z chłodną głową. Musi nastąpić na końcu długiego procesu, do którego umysł i ciało zostały odpowiednio przygotowane. Przybycie na wyścig ma ogromny wpływ na poziomie organicznym, nawet dla profesjonalistów. Prawdziwym szaleństwem byłoby decydowanie się na przebiegnięcie maratonu bez co najmniej dwuletniego przygotowania pod kątem treningu żywieniowego i rywalizacji na krótszych dystansach. Konieczne jest zbudowanie solidnego fundamentu fizycznego i psychicznego przed przystąpieniem do przygotowań końcowych, czyli na 3-4 miesiące przed dniem wyścigu.

Podczas wyścigu maratończyk pokonuje kilka stany emocjonalne . I to właśnie tutaj ciało pokazuje wszystkie swoje fizyczne i psychiczne ograniczenia, doprowadzając je do skrajności. Jest to dyscyplina, której nie można lekceważyć i wymaga wysokiego stopnia mentalizacji.

Przebieg maratonu i 6 faz mentalnych

Podczas biegu maratonu wyróżnia się sześć różnych faz:

    Euforia: występuje przed startem wyścigu i podczas pierwszych kilometrów. Charakteryzuje się nerwowością przedwyścigową. Radosne myśli mieszają się z innymi, które odzwierciedlają pewne wątpliwości. W każdym razie ciało musi przybyć na test wypoczęte, a umysł gotowy na pożeranie kilometrów. Komunikacja: pojawia się pomiędzy około 6 a 15 kilometrem. Wielu biegaczy jest zajętych rozmowami z kolegami. Istnieje tendencja do przyspieszania tempa, zależnie od nastroju publiczności, co może powodować przedwczesne zmęczenie. Przemiana: od 16 do 23 kilometra. Jest to etap neutralny psychicznie. Większość biegaczy zmusza umysł do skupienia się na tempie kroku. Utajenie: między 24 a 31. Tutaj zaczyna się maraton. Sportowiec zaczyna odczuwać ciężar wyścigu oraz cierpienie fizyczne i psychiczne. Pojawia się niepokój związany z chęcią ukończenia wyścigu. Chęć biegania zaczyna zanikać, a mentalność słabnie. Cierpienie: od 32 do 42. Maratończyk zbliża się do niebezpiecznej granicy, największej przeszkody. Specjaliści nazywają ten moment momentem, w którym sportowiec na skutek wyczerpania się zapasów glikogenu zaczyna wykorzystywać tłuszcz jako główny źródło energii aby odżywić mięśnie. Ekstaza na koniec kariery: występuje na ostatnich kilku metrach. Sportowiec zyskuje pewność, że osiągnie cel, który kilkaset metrów wcześniej wydawał się bardzo odległy.

Fazy ​​mentalizacji przed przebiegnięciem maratonu

Jeśli potrafisz rozpoznać i kontrolować odczucia pojawiające się podczas 6 faz biegu, będziesz w stanie przebiec dobry maraton.

    Euforia: miej świadomość, że po początkowym przypływie adrenaliny przyjdzie zmęczenie. Mając to jasno, zastosujesz strategie, aby poradzić sobie z tym uczuciem, które może zagrozić całemu wyścigowi.
    Komunikacja:będziesz musiał rozpoznawać doznania co doprowadzi Cię do zwiększenia tempa. Na przykład wsparcie społeczne. Działaj z głową i nie daj się ponieść emocjom. Ma to kluczowe znaczenie dla ułatwienia procesu mentalizacji.
    Przemiana: poczujesz się swobodnie. W tej fazie najważniejsze jest, aby nie relaksować się i utrzymywać rytm.
    Utajenie: to jeden z najgorszych momentów wyścigu. Zwykle dominują negatywne myśli, więc będziesz musiał spróbować być optymistą: spodziewałem się, że tak będzie, to tylko kolejna faza spokojnego wyścigu. Na tym etapie przebiegnięcie innych maratonów da ci przewagę.
    Cierpienie: nie myśl o mecie, bo będzie się ona wydawać bardzo odległa, a nawet nieosiągalna. Zbliż swoje cele, przesuwając je na kolejny kilometr. Twoją motywacją jest odejmowanie metrów.
    Ostatnia ekstaza wyścigu: poczujesz przypływ adrenaliny, który pomimo zmęczenia jest bliski początkowemu uczuciu radości.

Przewiduj konsekwencje

Konieczne jest radzenie sobie z tymi emocjonalnymi wydarzeniami, które mają miejsce podczas wyścigu, wywołując pesymizm i popychając Cię do porzucenia mentalizacji . Trening psychologiczny należy rozpocząć z dużym wyprzedzeniem.

Podczas przygotowań znajdziesz się w sytuacji psychicznej podobnej do tej, jaka panuje podczas prawdziwego maratonu. Może się to zdarzyć dzięki sumie szkoleń i serie o dużej intensywności ogólnie bardzo długo.

Te serie również Ci pomogą oszacować tempo, jakie należy utrzymać podczas zawodów . W ten sposób nauczysz się rozpoznawać właściwe tempo, którego nie będziesz musiał przekraczać na pierwszych kilometrach. Począwszy od 30. nabyty rytm pomoże w kompensacji, dzięki czemu będziesz jechał szybko pomimo zmęczenia.

Wreszcie będziesz musiał przywiązywać dużą wagę do dialog wewnętrzny . Wielu sportowców ponosi porażkę, generując i podsycając autodestrukcyjne komunikaty: Nie warto. Tyle godzin treningu, a teraz jestem ostatni. Te wiadomości są echem zmęczenia w naszych umysłach. Jeśli Twoje ciało zaczyna odczuwać ból, w miarę upływu kilometrów Twój umysł będzie podsycał defetystyczne myśli.

Nauka korzystania z mentalizacji to najlepszy sposób na stawienie czoła złożonym i trudnym wyzwaniom, takim jak maraton, i pokonywanie ich.

Popularne Wiadomości