Zdecydowanie robimy coś złego w ocenianiu, jeśli na koniec semestru zostają sami studenci zmęczeni, pozbawieni motywacji, zestresowani i bliscy załamania nerwowego z powodu zaliczeń końcowych, które bardziej oceniają pamięć niż samą naukę. Wielu nauczycieli wystawia ocenę, aby sprawdzić, czy uczniowie nadążają, zapominając, że ocena służy również do zorientowania się w jakości nauczania. Jaka jest jednak rola nauczycieli?
Lato. Jesteś z rodziną na plaży, komentujesz niedawne wydarzenie, grając w karty, gdy nagle... „Już przeżyłem ten moment”. Wszyscy wiemy, że uczucie ponownego przeżycia określonego wydarzenia nazywa się déjà vu. Ale jak by to było stale żyć z tym wrażeniem? Tak właśnie dzieje się z osobami cierpiącymi na zespół Louisa Bara, którego nazwa wzięła się od pierwszego pacjenta, u którego zdiagnozowano tę chorobę.
Przezwyciężenie żałoby nie jest ani oczywiste, ani łatwe. Jasne, czas pomaga, ale bez osobistej opowieści o tym, co się wydarzyło, prawdopodobnie odczujemy skutki rany, która długo się nie goi. Być może przestaniemy odczuwać ból, przynajmniej świadomie, ale będzie on nadal wkradał się do naszego życia w nieoczekiwany sposób.
Pisarz Robert Louis Stevenson miał na myśli ideę podwójnej natury człowieka, czyli dobrej i złej części, które w nas współistnieją; zła część okazałaby się represjonowana przez społeczeństwo. Efektem tych przemyśleń jest Dziwny przypadek doktora Jekylla i pana Hyde’a (1886).