Nauka o złu: jakie możliwe przyczyny?

Czas Czytania ~6 Min.
Naukowcy, którzy od dziesięcioleci badają zło u ludzi, pozostawili nam wiele cennych danych. Chociaż z pewnością jesteśmy dalecy od znalezienia czynnika, który mógłby to zdefiniować, musimy zacząć akceptować fakt, że źli ludzie są bardziej podobni do innych, niż jesteśmy gotowi przyznać.

Było wielu badaczy, którzy próbowali zbliżyć się do koncepcji nauki o złu próbując odkryć, co kryje się za dewiacyjnymi zachowaniami. Neuronauka od dawna próbuje odkryć, co dzieje się w mózgach osób wyrządzających krzywdę, a wielu psychologów społecznych przeprowadziło eksperymenty, kierując się tą samą nadzieją.

Wydaje się, że kieruje nami prawdziwa potrzeba dowiedzenia się, co źli ludzie ukrywają i jak bardzo różnią się od nas. Niestrudzenie szukamy korzeni tej różnicy.

W głębi duszy wszyscy chcielibyśmy znaleźć kogoś, kto mógłby udzielić nam wskazówek, abyśmy być może mogli uniknąć zagrożenia, jakie stanowią. LUB aby upewnić się, że różnimy się od nich co definiuje nas jako różnicę fizyczną.

Chociaż mamy już wskazówki i odkryto niewielkie różnice strukturalne w mózgu, nadal nie mamy jednoznacznej i wolnej od błędów odpowiedzi. A to dlatego, że kwestia nie jest tak prosta, jak oddzielenie dobrych ludzi od złych. Złe istoty okazują się bardziej podobne do istot nieszkodliwych, niż jesteśmy skłonni przyznać.

Poniżej przedstawiamy możliwe czynniki wpływające na przejaw niegodziwości, będące wynikiem ponad czterdziestu lat badań.

Rodzaj załącznika

Rodzaj załącznika wydaje się, że jest to jeden z czynników sprzyjających pojawieniu się zła w jednostce. Badania nad zaburzeniami osobowości u dorosłych wskazują na wysoki wskaźnik przemocy emocjonalnej i zaniedbania na wczesnych etapach życia.

Oczywiście fakt sam w sobie nie definiuje człowieka jako złego, ale wydaje się być wspólnym mianownikiem dla dużej części. Rozwój tego pomysłu nam to wyjaśnia Znęcanie się emocjonalne w dzieciństwie stanowi przeszkodę w rozwoju altruizmu .

Ale raz jeszcze fakt ten sam w sobie nie wyjaśnia zła. W niektórych przypadkach naprawdę źli ludzie nie doświadczyli w dzieciństwie żadnego molestowania. W związku z tym odwoływanie się do tego czynnika jako do bezwzględnego wskaźnika byłoby zbyt uproszczone.

Biologiczne

Odkryli to niektórzy genetycy wersja genu MAO-A może to być czynnik ryzyka rozwoju zaburzeń zachowania nawet w przypadku epizodów powtarzającej się przestępczości w okresie dojrzewania i dorosłości.

Odkrycia tego dokonał Avsshlom Caspi ujawniło również silną korelację tego genu z molestowanie doznane w dzieciństwie . Oznacza to, że po raz kolejny wydaje się, że biologia jest uwarunkowana środowiskiem, w którym dorasta człowiek.

Innym czynnikiem biologicznym, który wydaje się mieć wpływ na naukę o złu, jest poziom prenatalnego steroidowego hormonu płciowego: testosteronu. Wydaje się, że poziom tej substancji, na działanie którego dziecko jest narażone w łonie matki podczas ciąży, wpływa na rozwój obwodu empatii w ludzkim mózgu.

Nauka o złu: ciemna strona człowieka

Genialny kryminolog Julii Shaw niedawno opublikował swoje badania w książce, która jest także próbą wyjaśnienia przyczyny istnienia zła w człowieku. Shaw skrupulatnie analizuje odkrycia neuronaukowe niski poziom brzuszno-przyśrodkowej aktywacji przedczołowej w mózgach tak zwanych złych ludzi.

Wydaje się, że jest to kolejny czynnik powiązany z tym, co Shaw definiuje jako proces odczłowieczania i samousprawiedliwiania krzywdy wyrządzanej osobom trzecim. Ten rodzaj anomalii łączy się z pewnym stopniem paranoi podsycanej niepokojem i brakiem poczucia kierunku może spowodować, że dana osoba wyrządzi krzywdę innym.

Jednocześnie Shaw analizuje to, co w psychologii nazywa się: ciemna triada : psychopatia, narcyzm i makiawelizm. I dodaje czwarty element do triady: sadyzm. W rzeczywistości autor ten dokonuje niezwykłej analizy różnych typów narcyzmu.

Definiuje bezbronni narcyzi są o wiele bardziej niebezpieczni niż wielcy narcyzi. Wydaje się, że ci pierwsi są bardziej podatni na gniewne rozmyślania i wrogość i postąpiliby strasznie źle, gdyby sytuacja tego wymagała.

Potwory nie rodzą się potworami, mówi nam nauka o złu

Przeglądając całą dostępną nam do tej pory literaturę, nie możemy stwierdzić, że nauka o złu zachowuje czynnik leżący u podstaw zła. Wręcz odwrotnie. Wydaje się, że cecha ta rozwija się z biegiem czasu i decydujący wpływ mają na nią czynniki środowiskowe.

W tym sensie genialne eksperymenty Philipa Zimbardo Stanley Milgram i inni badacze zła ostrzegali nas przed łatwością, z jaką to się dzieje dobrzy ludzie nagle zachowują się źle w pewnych kontekstach środowiskowych.

Oznaczałoby to, że w wielu przypadkach granicą oddzielającą dobry czyn od złego nie jest to, kto go popełnia, ale w jakich okolicznościach. To nas do tego zmusza ćwiczenie zrozumienia osądów, jakie wydajemy na temat ludzi, którzy postępują źle. Nie chodzi tu oczywiście o ich usprawiedliwianie. Trzeba jednak przyznać, że na nasze działania wpływa wiele zmiennych, i to nie zawsze osobistych.

W związku z tym w chwili obecnej nie wydaje się możliwe zidentyfikowanie złego zaburzenia osobowości. Cel stworzenia użytecznych środków zapobiegania tym zachowaniom przekłada się zatem na lo rozwijać tendencję do humanizowania ludzi, którzy postępują źle, w świetle roli, jaką odgrywa otaczający kontekst.

Popularne Wiadomości