Rana, która się nie goi, nierozwiązany żal

Czas Czytania ~5 Min.
Kiedy w naszym życiu pojawia się otwarta rana, towarzyszy nam ciągły, ukryty ból. Rozwiązanie go oznacza odpuszczenie osoby, sytuacji lub ukochanego obiektu, który nigdy nie powróci, rozpoczęcie budowania nowych możliwych więzi i podążanie do przodu.

Przezwyciężenie żałoby nie jest ani oczywiste, ani łatwe. Oczywiście czas pomaga, ale bez osobistej opowieści o tym, co się wydarzyło, prawdopodobnie odczujemy skutki rany, która długo się nie goi. Być może przestaniemy odczuwać ból przynajmniej świadomie, ale będzie on nadal wkradał się do naszego życia w nieoczekiwany sposób.

Rozstanie z ukochaną osobą, niezależnie od tego, czy następuje porzucenie, rozstanie czy śmierć, zawsze jest bolesne. Jest to doświadczenie, które może przydarzyć się w każdym wieku i w różnych okolicznościach życiowych. Czasami strata może pozostawić nieodwracalną ranę, dlatego smutek staje się sposobem na życie.

Przetwarzanie smutku oznacza to przebudowę naszego świata psychicznego; to praca, którą wykonujemy nad sobą, która prowadzi nas do akceptacji wydarzenia i przemiany naszego sposobu bycia i życia. Dopiero gdy nastąpi ta metamorfoza, odczujemy zmniejszenie intensywności bólu i zamknięcie rany.

Ten, kto nigdy nie miał rany, śmieje się z blizn miłości.

-William Szekspir-

Żałoba

Żałoba ma dwa oblicza: pierwsze to utrapienie i cierpienie z powodu utraty obiektu naszej miłości. Drugie to walka. Z jednej strony smutek i chęć powrotu czegoś, czego nie ma i już nie będzie. Z drugiej nasza wewnętrzna walka. W bólu konieczne jest napięcie między przeszłością a przyszłością, które koaguluje w teraźniejszości.

Smutek odczuwany jest nie tylko wobec ludzi; doświadczamy tego również wtedy, gdy jesteśmy zmuszeni porzucić sytuację, która czyni nas szczęśliwymi lub gdy tracimy przedmiot . Tym obiektem może być młodość, która zostawiła nam pieniądze na zawsze z dymem lub po prostu coś, czego nigdy nie mieliśmy okazji doświadczyć.

Każda osoba doświadcza cierpienia na swój sposób . Zależy to od struktury psychicznej każdego z nas i okoliczności, w jakich nastąpiła strata. Zazwyczaj jednak otwarcie temu zaprzeczamy. Z czasem niektórzy zaczynają to akceptować, inni natomiast stawiają pewien opór.

W żałobie, opatrzenie rany

Nierozwiązany żal jest raną, która się nie goi. Jest to ból, który pozostaje żywy i nie rozwiązuje się samo z czasem . Może pozostać zakryte lub możemy je zignorować, ale nadal jest obecne jako tło w naszym życiu. Żadna historia o żałobie nie jest prosta i to jest problem w czasach, które odrzucają wszystko, co trudne. W naszej kulturze natychmiastowej tragedia często goi się powoli.

Przez różny okres czasu, w zależności od rodzaju straty i intensywności bólu, nie jesteśmy już w stanie normalnie żyć . Smutek i brak zainteresowania przeważają nad innymi emocjami. Prawdopodobnie będzie to miało wpływ na pracę lub naukę i trudno będzie czuć się komfortowo w towarzystwie innych osób. Cierpienie będzie w większości wszystkim, co nam zostanie.

Strata to pierwszy moment żałoby. Oczywiście jest to okoliczność, na którą nie mamy wpływu, w przeciwnym razie nie powodowałoby to bólu. Z drugiej strony przepracowanie żałoby oznacza utratę tego, co kochamy po raz drugi; ale teraz dobrowolnie, jako efekt pracy restrukturyzacyjnej nad myślami i uczuciami. Czasami nie chcemy przejść przez ten proces.

Objawy rany, która się nie goi

Mówi się, że średni czas trwania żałoby wynosi od sześciu miesięcy do dwóch lat. Z pewnością jednym z najtrudniejszych do pokonania jest tzw strata dziecka . Tak trudne, a jednak, co dziwne, nie ma słowa, które wskazywałoby na tego rodzaju stratę. Jest sierota i wdowiec, ale nie mamy określenia, które określałoby ojca lub matkę, którzy stracili dziecko.

Rana, która się nie goi, mówi nam o nieukończonej pracy nad żałobą. Po pierwsze, pojawia się opór przed zaakceptowaniem tego, co się stało. Czasami ten opór przybiera formę cynizmu lub eskapizmu . W takich przypadkach stajesz się nadwrażliwy na bzdury i tracisz prawdziwy kontakt ze sobą. Żyjemy mechanicznie.

W innych przypadkach tłumienie bólu prowadzi do choroby i rozwoju zaburzeń emocjonalnych lub fizycznych. Możliwe jest również, że zgorzkniesz autodestrukcyjne lub nieodpowiedzialny.

Popularne Wiadomości