
PMS to zamieć przed burzą.
Ilekroć mówimy o zespole napięcia przedmiesiączkowego, często skupiamy uwagę na jednym aspekcie: wahaniach nastroju kobiety. Często patrzymy na to powierzchownie, nie skupiając się na złożonych mechanizmach kierujących cyklem menstruacyjnym. Poziom estrogenów i progesteronu zmienia się z tygodnia na tydzień serotonina opadają i zaczynają działać inne hormony, które sprzyjają zatrzymywaniu wody, bólom brzucha, bólom głowy itp.
Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) charakteryzuje się szeregiem objawów fizycznych i psychicznych, które pojawiają się w fazie lutealnej i kończą wraz z rozpoczęciem miesiączki.
Te nieustanne zmiany pomiędzy neuroprzekaźnikami i hormonami sprawiają, że każda kobieta w wieku rozrodczym cierpi na różne objawy, od lekkiego dyskomfortu w piersiach lub pewnego zmęczenia aż do skrajności, która zmusza ją do unieruchomienia z powodu skurczów, zawrotów głowy, nudności i bólu przez duże D, na który ibuprofen nie wystarczy.
Nic więc dziwnego, że kraje takie jak Japonia przyznają kobietom trzy dni wolne na okres lub PMS. Chodzi o seirikyuuka płatny urlop, z którego może skorzystać każdy pracownik, jeśli tego potrzebuje. Wiemy, że inne kraje nie przyznają tego prawa, ale dowody wskazują, że zarówno sam cykl, jak i poprzednie tygodnie niosą ze sobą dość wyczerpujące objawy.

Zespół napięcia przedmiesiączkowego: co to jest i jakie są przyczyny?
Jak już wspomniano, nie wszystkie kobiety odczuwają szczególny ból w fazie przedmiesiączkowej i menstruacyjnej. Wiadomo jednak, że ponad 80% populacji kobiet doświadcza pewnych objawów i 8% może cierpieć na tę przypadłość przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne . Ta ostatnia manifestacja niesie ze sobą szereg cech fizycznych i psychicznych tak ograniczających, że prowadzenie normalnego życia staje się prawie niemożliwe.
Zmiany w zespole napięcia przedmiesiączkowego dotyczą fazy lutealnej cyklu miesiączkowego.
Jakby tego było mało Poziom serotoniny również spada w okresie poprzedzającym miesiączkę. Stąd poczucie zniechęcenia zmęczenie złe samopoczucie, a nawet złość są niewątpliwie częścią tkanki emocjonalnej, która jest tak powszechna w przypadku zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
Cztery cechy zespołu napięcia przedmiesiączkowego
Ogólnie mówi się, że zespół napięcia przedmiesiączkowego charakteryzuje się 4 zmianami z 4 wymiarów, obejmującymi konkretne objawy, na które w większym lub mniejszym stopniu może cierpieć każda kobieta. Zobaczmy je szczegółowo.
PMS-A (zespół napięcia przedmiesiączkowego z lękiem)
Niski poziom serotoniny może powodować uczucie stresu, niepokoju, nerwowości, złego nastroju ciągłe dręczenie nadmierne zmartwienie... Jest to okres, który może trwać od 3 do 10 dni, w którym kobieta zauważa
PMS-D (zespół napięcia przedmiesiączkowego z bólem fizycznym)
Ta druga symptomatologia obejmuje wszystkie cechy fizyczne, które występują w ciągu dwóch tygodni poprzedzających miesiączkę. Nie wszystkie kobiety cierpią na te same zaburzenia, ale najczęściej nawracające to:
- Ból głowy .
- Ból brzucha.
- Mrówki.
- Ból dolnej części pleców.
- Obrzęk i tkliwość piersi.
- Ból stawów.
- Epizody biegunki lub zaparcia.
PMS-AN (zespół napięcia przedmiesiączkowego i ochota na słodycze lub inne zachcianki)
Zespół napięcia przedmiesiączkowego często powoduje ochotę na słodycze, czekoladę i żywność bogatą w cukier. Dzieje się tak za sprawą hormonów. Wzrost estrogenu i spadek serotoniny odpowiadają niższemu poziomowi glukozy. Dlatego mózg odczuwa zapotrzebowanie na cukry.

PMS-T (zespół napięcia przedmiesiączkowego ze smutkiem lub depresją)
Zmiany estrogenowe i progesteronowe powodują zaburzenia snu, zniechęcenie, zmęczenie, uderzenia gorąca i, co gorsza, silne przygnębienie, którego doświadcza się prawie jak autentyczną depresję.
Jak złagodzić objawy związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
Większość kobiet stosuje niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), takie jak ibuprofen w celu zmniejszenia objawów związanych z miesiączką i zespołem napięcia przedmiesiączkowego. Nigdy jednak nie jest za późno na wypróbowanie innych, znacznie skuteczniejszych metod. Oto one:
- Wapń i witamina D znacząco łagodzą objawy PMS
- Magnez, witamina E i witamina B6 są również bardzo skuteczne, szczególnie w zmniejszaniu bólu, obrzęku i zatrzymywaniu wody.
- Równie odpowiednie są naturalne rośliny, takie jak szałwia lub korzenie, takie jak imbir.
- Ważne jest ograniczenie spożycia produktów bogatych w sól, rafinowanych mąk, tłuszczów nasyconych, kawy czy alkoholu.
- Umiarkowane ćwiczenia fizyczne są bardzo pomocne.
- To joga i ćwiczenia relaksacyjne dają doskonałe rezultaty.

Podsumowując, należy zaznaczyć, że jeśli objawy są na tyle bolesne, że uniemożliwiają normalne życie, należy zgłosić się do lekarza. W takich sytuacjach najczęstszym podejściem jest leczenie pigułkami antykoncepcyjnymi lub lekami przeciwdepresyjnymi.
Nie zapominajmy jednak o zastosowaniu się do rad podanych powyżej. Multidyscyplinarne podejście, w którym aspekty naturalne i psychologiczne idą w parze z farmakologią, z pewnością zapewni nam bardzo pozytywną reakcję na tę przypadłość.