Powiedz mi, co bym zrobił, a nie co ty byś zrobił

Czas Czytania ~5 Min.

W czasach stresu samotność jest pozytywna, ale jest bardziej negatywna niż kiedykolwiek, gdy w końcu chcemy porozmawiać, a nasze wątpliwości się kumulują. Kiedy chcielibyśmy dać głos temu, czego potrzebujemy, pragniemy i pragniemy, nasze najgłupsze zachcianki, a obok nas nie ma nikogo. Przywołujemy czyjąś obecność, bo ani kanapa, ani koc, ani zbyt zimne lody w wannie nie są dla nas ratunkiem . Próbowaliśmy się z nimi skonfrontować, ale nikt nie udzielił jasnych odpowiedzi na nasze pytania.

Patrzymy więc na listę kontaktów w naszym telefonie komórkowym i zastanawiamy się, do kogo zadzwonić i komu się wygadać. Gdy pojawiają się nazwiska, pojawiają się również odpowiedzi. W przypadku większości z nich możemy się domyślić, co powiedzą nam o innych, już wiemy, że nie odpowiedzą nam, że nie będą mieli czasu podzielić się kawa gorąco albo że nie będą nas słuchać, robiąc w myślach listę ubrań do prania.

Mówię do was, abyście mnie wysłuchali

Mówię Ci to, żebyś dała mi ciepło i zrozumiała, że ​​przechodzę zły okres. Żebyście wiedzieli, że ten fakt mnie tak złości, że tak mnie złości, że mam ochotę płakać w tajemnicy i zwijać się w pościel, nawet jeśli na zewnątrz jest słonecznie. Nie muszę ci mówić, już ci mówiłem, wiem, że skoro jesteś mądry, nigdy nie znalazłbyś się w takiej sytuacji.

Ale nie masz moich obaw demony moje nadzieje i moje cechy, wszystkie te elementy są osobiste i niezbywalne. Nie jesteś dowódcą mojego życia. Jestem sobą, choć czasem wypieram się tej swojej esencji i mam ochotę ją wyrzucić przez okno. Nie bierz mnie za idiotę: mimo że mam kapryśny charakter, nie bawię się ważnymi sprawami, wręcz przeciwnie, podchodzę do nich bardzo poważnie. Nigdy bym tego nie zrobił, gdybym nie uważał, że jest to najlepsze dla moich celów, mimo że stanąłem przed dylematem, który teraz powoduje moje łzy.

Nie potrzebuję waszych wyrzutów, mam już osobistego Jiminy'ego Cricketa, którego nie mogę uciszyć nawet dotkliwie mu grożąc: krzyczy tak głośno, że nie da się go zignorować. Jest wytrwały, uparty i niestrudzony. To oczywiste, że to ja się urodziłem. I nie śmiej się, to nie jest śmieszne. Jeśli myślisz, że w ten sposób możesz bagatelizować fakty, to się mylisz: jedyne, co robisz, to sprawianie, że czuję się nieistotny, kiedy już czuję się wystarczająco głupi .

Empatia polega na umiejętności bycia obecnym bez wyrażania swojej opinii.

(Marszałek Rosengberg)

Nie chcę wiedzieć, co byś zrobił

Nawet nie chcę wiedzieć, co byście zrobili na moim miejscu, to nie jest konklawe, żeby szukać rozwiązań. Przynajmniej dopóki nie zapewnisz mnie, że mnie wysłuchałeś abyś postawił się na moim miejscu i był gotowy podjąć trudności, jakie się z tym wiążą. Może pomożesz mi ocenić opcje, ale bez poczucia się jak bohater.

I nie myśl, że pójdę za twoją radą tylko dlatego, że w przeszłości się myliłem. Fakt ten nie czyni Twojego kryterium ważniejszym niż moje. Nie zapominaj, że zawsze brałem odpowiedzialność za to, co się wydarzyło lub co się stanie. To są niezależne decyzje. Tak, może będziesz musiał jeszcze raz być świadkiem moich błędów, ale czy ja nie robię tego samego dla ciebie?

Przytul mnie. Teraz wygląda na to, że muszę ci powiedzieć wszystko, co powinieneś, a czego nie powinieneś robić, przepraszam, to nie tak, to tylko wytwór mojego stanu umysłu. Ale możesz przytul mnie to samo bardzo mnie uspokoi. A skoro już jakiś czas dźwigasz moje brzemię, to wróć do siebie i powiedz, co Cię niepokoi, co Cię dręczy i czy jesteś głodny. A potem zostało mi jeszcze trochę lodów, chcesz?

Popularne Wiadomości