Egzorcysta: czy zmieniło się postrzeganie terroru?

Czas Czytania ~8 Min.
Krytycy zazwyczaj nie są wspaniałomyślni w stosunku do horrorów, które rzadko dostarczają tego, co obiecują, czyli straszenia. Jednak w latach 70. film odniósł spory sukces: Egzorcysta. Ale jak „starzał się” film Friedkina? Co musi mieć film, żeby był naprawdę przerażający?

Był rok 1973, kiedy Egzorcysta wypuszczony w kinach. Od tego momentu kino horroru zmieniło się na zawsze : Widzowie właśnie obejrzeli najstraszniejszy film wszechczasów. Do jego sukcesu przyczyniła się poczta pantoflowa, a tajemnice otaczające film sprawiły, że zyskał przydomek „filmu przeklętego”. Jednocześnie stał się najbardziej dochodowym filmem w historii kina przynajmniej do 2017 roku, kiedy to wyprzedził go To .

Egzorcysta zajmuje szczególne miejsce w zbiorowej wyobraźni; Od premiery minęło ponad 40 lat i do dziś jest uważany za najlepszy horror ze względu na to, co reprezentuje. Był to także pierwszy film z tego gatunku, który otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy film, choć musiał zadowolić się tytułami najlepszego reżysera i najlepszych efektów dźwiękowych. William Peter Blatty był autorem powieści, która zainspirowała film i napisał nagrodzony Oscarem scenariusz. Jednak pomimo niekwestionowanej fortuny Egzorcysta ludzi, którzy wzięli udział w filmie, nie spotkał taki sam los.

Po sukcesie można było spodziewać się posypki propozycjami dla aktorów, ale wiele z nich pozostało zepchniętych do kina serii B. jak sama Linda Blair, mała dziewczynka, która grała Regan. Inni, jak Szwed Max Von Sydow, mieli więcej szczęścia, stając się twarzami wciąż znanymi publiczności dzięki serialom takim jak Gra o tron i tytuły takie jak Gwiezdne Wojny o Wyspa Shutter .

Egzorcysta narobił tyle hałasu, że w kinach tworzyły się niekończące się kolejki, a ludzie wychodzili z kin wymiotując, a nawet mdlejąc. Ale Czy to naprawdę taki straszny film? Pewne jest to, że widzimy Egzorcysta dziś nie wywołuje już takiego efektu, jaki wywołał w momencie pierwszej projekcji i z pewnością ci, którzy oglądają to dzisiaj, nie mają po obejrzeniu problemu ze snem. Czy można powiedzieć, że najlepszy film wszech czasów mocno się zestarzał? Czy nadal zachowuje swoją istotę?

Czy straciliśmy poczucie strachu?

Efekty specjalne, makijaż i scenografia, na których jest zbudowany Egzorcysta byli zdecydowani w latach 70., ale dziś działają przeciwko niemu. Trudno jest przyzwyczaić się do kina nadużywającego efektów specjalnych i znacznie bardziej realistycznych trików Egzorcysta przychodzić horror co było w swoim czasie. Inne podobne filmy z mniejszą liczbą efektów i elementami nadprzyrodzonymi lepiej przetrwały upływ czasu.

Dobrym przykładem byłoby Psychol który, choć dziś postrzegamy go bardziej jako gatunek bliższy thrillerowi niż horrorowi, wciąż potrafi wzruszyć i niepokoić niektórymi scenami. Problem z Egzorcystą polega na tym, że pomimo tego porusza kontrowersyjny temat to nic nowego. Po jego projekcji w kinach pojawiła się nieskończona liczba demonicznych dzieci, zwiększając nasz opór. Kiedy oglądamy horror, wiemy, czego się spodziewać i wiemy, że w pewnym momencie filmu pojawią się przerażające i mniej lub bardziej rozbudowane sceny.

Z tego powodu jeśli spojrzymy Egzorcysta współczesnymi oczami moglibyśmy się znaleźć film, który wywołuje więcej uśmiechu niż strachu . Te zielone wymiociny, wulgaryzmy wypowiadane przez małą Regan i nierealne ruchy jej szyi wywołują dziś śmiech lub co najwyżej obrzydzenie. To nie dzieje się tylko z Egzorcysta ale w ogóle z kinem grozy: tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nie traktujemy go poważnie; wiemy, że to kino i dlatego nie jest prawdziwe.

Choć może się to wydawać trudne do uwierzenia, egzorcyzmy nadal są odprawiane. Nie powinniśmy jednak myśleć o egzorcyzmach jako o zjawisku związanym wyłącznie z katolicyzmem, ponieważ egzorcyzmy są żywe w różnych kulturach. Jest to jednak coś, czego praktycznie obecnie nie wiemy i nawet Watykanowi trudno jest zrozumieć, czy dana osoba naprawdę potrzebuje egzorcyzmu, czy nie, dlatego najbardziej oczywistą rzeczą jest uznanie jej za problemy psychiczne. Postęp technologiczny i naukowy medycyny doprowadził do rozwoju większego sceptycyzmu.

Postęp wspiera Internet, dzięki niemu wystarczy wyszukać w Google wszystko, czego chcemy. Informacje są na wyciągnięcie ręki i możemy je zdemaskować lub przeciwdziałać. Dlatego stajemy przed światem, w którym zostało już niewiele miejsca na zjawiska paranormalne, tajemnice, a nawet fantazję. Czy jesteśmy bardziej racjonalni? Być może. Albo dzieje się po prostu tak, że najbardziej logiczne odpowiedzi są bardziej w zasięgu ręki.

Egzorcysta: daleko poza opętaniem

Chwila Egzorcysta dziś nie powoduje terroru, jaki wywołał w latach 70., według większości rankingów jest wiecznie najlepszym horrorem. A filmów z tego gatunku z pewnością w kolejnych dekadach nie brakowało.

Wokół jego zdjęć zaczęła kręcić się nieskończona liczba tajemnic: pożary na planie, wypadki, które stały się jego obsesją Williama Friedkina który bardzo chciał, żeby ksiądz pobłogosławił obsadzone przekazy podprogowe i nieskończoną liczbę teorii spiskowych.

Niektóre z tych plotek wywołały zamieszanie, potęgując aurę grozy i przeklętego filmu. Jednak wiele z nich nie było prawdziwych, chociaż zdarzały się wypadki i być może zbyt wiele zbiegów okoliczności. Wszystko to pomogło stworzyć atmosferę, na jaką liczył film; widzowie poszli go zobaczyć, mając tego świadomość odczuwaliby strach, że będą świadkami czegoś obrzydliwego i tak dalej pobudzało wyobraźnię.

Egzorcysta zanurza nas w grze ze stałą dychotomią, która przybliża ją do rzeczywistości: dobro i zło. Przedstawianie nam zła pośrednio sprawia, że ​​wierzymy w dobro. Obie strony są pokazane od samego początku, na długo przed rozpoczęciem posiadania piłki. Zło otacza miasto, nawiedza ojca Merrina i chwyta niewinną Regan. Ważne jest, aby kino grozy nawiązało kontakt z umysłem widza, poddając go grze psychologicznej i sprawiając, że uwierzył w to, co ogląda.

Regan to samotna dziewczynka, której znamy przyjaciół bez ojca i bardzo zapracowanej matki. Mała dziewczynka reprezentuje niewinność, ale zostanie ogarnięta złem; zło dorosłych świata i wreszcie diabła. Ojciec Karras ucieleśnia dwie dychotomie: wiarę vs nauka dobro i zło; jest psychiatrą i księdzem, a śmierć matki nosi na sumieniu.

Kontakt z rzeczywistością

Te podobieństwa z rzeczywistością empatia i znana przestrzeń (współczesne miasto) budzą w widzu strach. To ostatnie jest reakcją fizjologiczną, przypomnieniem o naszym przetrwaniu. Kiedy oglądamy horror, wzrasta nasze tętno i poziom adrenaliny. Ale to strach pod kontrolą.

Najbardziej przerażające sceny z Egzorcysta to te, w których nie widać zbyt wiele, jak demoniczna twarz pojawiająca się na kilka sekund czy sceny z matką Karrasa. Muzyka również odgrywa zasadniczą rolę w tworzeniu odpowiedniej atmosfery.

Egzorcysta sprawia, że ​​się identyfikujemy tu i teraz : Są lata 70. i taki jest strach lat 70. Paul J. Patterson z Uniwersytetu w San Diego twierdzi, że strach może się zmienić. W przeszłości potwory takie jak Frankenstein były przerażające, ale dziś terror przybiera inne formy. Strach jest faktem kulturowym charakterystycznym dla czasu i miejsca; powoduje odrzucenie i fascynację niemal jednocześnie.

W obliczu rynku nasyconego horrorami spotykamy się z krytyką, która spycha ten gatunek na dalszy plan. Naprawdę trudno zrobić dobry horror: widz chce się bać, a kilka przerażających scen i efektów specjalnych to oczywiście za mało. Z tego powodu Egzorcysta zawsze będzie miał szczególne miejsce w kontekście gatunku, do którego należy, gdyż jest to film, który przynajmniej w swoim czasie potrafił nas przestraszyć.

Popularne Wiadomości