Rozdzierające serce wyznanie miłości poety cierpiącego na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

Czas Czytania ~10 Min.

Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (OCD) to zaburzenie typu lękowego, które powoduje zmiany w myśleniu, emocjach i zachowaniu u osoby cierpiącej na to zaburzenie. Jednym z objawów, który najbardziej ogranicza życie tych osób jest poczucie bycia aby złagodzić dyskomfort generowany przez własne rozumowanie i emocje.

Ale czym są obsesje? Są to uporczywe lub absurdalne, powtarzające się myśli, obrazy lub impulsy o charakterze mimowolnym lub egodystonicznym (nieprzyjemnym i natrętnym). Nie są to nadmierne obawy dotyczące realnych problemów, ale raczej obawy wynikające z wyobrażeń o bardzo nieprawdopodobnych problemach. Obsesje te powodują głęboki dyskomfort u osób dotkniętych tym zaburzeniem, mimo że wielu z nich jest w stanie rozpoznać, że te pomysły są jedynie owocem ich wyobraźni.

W większości przypadków klinicznych zaobserwowano, że ludzie przestają stawiać opór obsesji, ponieważ ciągła walka o wyeliminowanie jej z umysłu może być wyczerpująca.

Drugim czynnikiem obecnym w definicji tego zaburzenia jest przymus. Przymus należy rozumieć jako powtarzające się zachowanie, które pojawia się w odpowiedzi na obsesję poprzez przestrzeganie określonych zasad lub w stereotypowy sposób. Nie ma celu samego w sobie, ale ma na celu wywołanie pewnych sytuacji lub stanów lub zapobieżenie im. Taki sposób rozwiązania problemu nie jest rozwiązaniem racjonalnym (np. dwukrotne zamknięcie samochodu ze względów bezpieczeństwa) lub nawet jeśli jest, jest wyraźnie nieproporcjonalny (np. mycie rąk dziesięć razy z rzędu).

Wyobraźmy sobie teraz sytuację, która może być przykładem działania mechanizmu obsesyjno-kompulsyjnego. Osoba z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi prowadzi samochód, gdy nagle uświadamia sobie, że jej rodzinie może przydarzyć się coś złego. Wie, że ten strach jest tylko wytworem jego umysłu, ale czuje potrzebę, aby trzy razy z rzędu ugryźć szybę samochodu, aby zapobiec temu, by coś przydarzyło się jego rodzinie. Jest to rozumowanie irracjonalne, jednak kompulsywny impuls połączony z oporem i tak go do tego skłania . Działanie to samo w sobie nie jest przyjemne dla tej osoby, ale skutecznie zmniejsza jej niepokój w tym konkretnym momencie.

Rozdzierający serce i poruszający wiersz miłosny chłopca cierpiącego na OCD

Miłość i kocham cierpienie są to bardzo głębokie uczucia, które wszyscy odczuwaliśmy lub których szukaliśmy przez całe życie. Niewiele jednak mówi się o tym, jak te uczucia mogą odczuwać osoby cierpiące na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne.

Musisz o tym pomyśleć uczucia te stanowią jeden z fundamentów ludzkiego doświadczenia emocjonalnego. Chociaż prawdą jest, że nie da się opisać ani teoretyzować tak wyjątkowego, sentymentalnego doświadczenia, dzielenie się z resztą świata tym, co czujesz, bez ukrywania swoich problemów, pomoże ci zbliżyć się do niej i nadać wartość jej doświadczeniu.

Relacja z osobą cierpiącą na OCD nie może być łatwa ani dla niej, ani dla jej partnera . Dobitnie stwierdza to Neil Hilborn, amerykański pisarz i poeta cierpiący na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, który chciał dać głos swojemu umysłowi w fazach zakochiwania się i rozstania, opowiadając nam, jak to wszystko wpłynęło na jego codzienne obsesje i kompulsje.

Dziś chcemy podzielić się z Wami wierszem, który dla Was przepisujemy, na wypadek gdybyście chcieli go zachować lub przeczytać ponownie po obejrzeniu poruszającego wideo Neila Hilborna.

Pierwszy raz ją zobaczyłem

w mojej głowie wszystko się uspokoiło.

Wszystkie te tiki, wszystkie ciągłe obrazy i odbicia…

zniknęły.

Kiedy cierpisz na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

nigdy nie masz chwili spokoju.

Nawet gdy leżę w łóżku, myślę:

Czy zamknąłem drzwi?

Czy umyłem ręce?

Czy zamknąłem drzwi?

Czy umyłem ręce?

Kiedy ją zobaczyłem

jedyne co przyszło mi do głowy

to był kształt jego ust

albo rzęsa na policzku.

Rzęsa na policzku.

Rzęsa…

na jego policzku.

Wiedziałem, że muszę z nią porozmawiać.

Zaprosiłem ją na randkę sześć razy.

Za trzydzieści sekund.

Zgodziła się na trzecie, ale nie wydawała się przekonana, więc kontynuowałem.

Na pierwszej randce więcej czasu spędziłam na układaniu obiadu według kolorów

niż z nią rozmawiać.

Ale podobało jej się to.

Podobało jej się, że przywitałem się z nią szesnaście razy

lub dwadzieścia cztery, jeśli była to środa.

Podobało jej się, że powrót do domu zajął mi całą wieczność

ponieważ musiałem unikać pęknięć w chodniku.

Kiedy zamieszkaliśmy razem, powiedział mi, że czuje się bezpiecznie:

nikt nie mógł nas okraść, bo zamykałem drzwi osiemnaście razy.

Kiedy mówiła, zawsze patrzyłem na jej usta.

Kiedy mówił.

Kiedy mówił.

Kiedy mówił.

Kiedy mówił.

Kiedy mówił.

Kiedy powiedziała, że ​​mnie kocha, kąciki jej ust uniosły się w górę.

W nocy leżała i patrzyła, jak włączam i wyłączam światło.

Włącz i wyłącz Włącz i wyłącz Włącz i wyłącz Włącz i wyłącz.

Zamknęła oczy i wyobraziła sobie mijające przed nią dni i noce.

Potem, w niektóre poranki, kiedy chciałem ją pocałować na pożegnanie, zaczęła uciekać, bo przez to spóźniała się do pracy.

Kiedy zatrzymałem się na pęknięciu chodnika, szła dalej.

Kiedy powiedział, że mnie kocha, jego usta ułożyły się w prostą linię.

Powiedział, że zabieram mu za dużo czasu.

W zeszłym tygodniu zaczął spać u swojej matki.

Powiedział mi, że nie powinien pozwalać mi się zbytnio przywiązywać, że to wszystko pomyłka.

Ale jak może to być błąd, jeśli nie muszę myć rąk po dotknięciu?

Miłość nie jest błędem.

Dobija mnie świadomość, że ona jest w stanie odejść, kiedy ja nigdy nie mogłem.

Nigdy nie mogłabym tam pójść i znaleźć kogoś innego, ponieważ zawsze o niej myślę.

Zwykle, gdy coś mnie opętało, widzę zarazki wpełzające do mojej skóry.

Widzę siebie przytłoczonego niekończącą się lawiną samochodów.

Była pierwszą cudowną rzeczą, na punkcie której popadłem w obsesję.

Chcę budzić się każdego ranka i myśleć o tym, jak on trzyma kierownicę.

Sposób, w jaki przekręca gałki prysznica, jakby to był sejf.

Jak zdmuchuje świeczki.

Zdmuchuje świeczki.

Zdmuchuje świeczki.

Zdmuchuje świeczki.

Zdmuchuje świeczki.

Zdmuchuje świeczki.

Wyłączyć coś…

Teraz myślę tylko o tym, kto jeszcze ją całuje.

I nie mogę oddychać, bo on ją pocałuje tylko raz.

Nie będzie go obchodziło, czy wszystko jest idealne.

Tak bardzo chcę, żeby wróciła…

Aż tak bardzo…

że zostawiam otwarte drzwi.

Że zostawię włączone światło .

Autor: Neil Hilborn

Jak żyć z osobą cierpiącą na OCD?

Ludzie, którzy mieszkają z osobą cierpiącą na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, muszą to zrozumieć obsesje i kompulsje są poza jego kontrolą. Osoba cierpiąca na OCD może, ale nie musi, być świadoma tego, jak irracjonalne są jej myśli i działania, ale w każdym przypadku nie będzie w stanie ich kontrolować bez pomocy.

Nie ma potrzeby jej osądzać ani próbować uniemożliwiać jej przeprowadzenia tych rytuałów, bo to wszystko tylko wygenerowałoby w niej większe napięcie i zakopało jeszcze głębszą ranę. Nie możesz przekonać drugiej osoby do myślenia lub działania w określony sposób, musisz przyjąć ją z cierpliwością i uczuciem.

Ważne jest również, aby nie stać się częścią jego rytuałów . Nasze wsparcie musi być częścią ich codziennego życia, nie może być ukrywane i nie możemy pozwolić, aby bierna komunikacja omijała zrozumienie i akceptację. Niektórzy autorzy zalecają omówienie tych ograniczeń z osobą cierpiącą na OCD w następujący sposób: Ponieważ cię kocham, nie chcę uczestniczyć w tym zachowaniu, które cię rani; Wiem, że to dla Ciebie trudne i denerwuje Cię, ale będzie lepiej, jeśli nie przeprowadzę za Ciebie tego rytuału; Lekarz zabronił mi tego robić i on wie co jest najlepsze, więc postanowiliśmy mu zaufać.

Na koniec nie możemy zakończyć bez podkreślenia znaczenia szukania pomocy psychologicznej i psychiatrycznej u specjalistów doświadczonych w leczeniu OCD. Zarówno osoba dotknięta chorobą, jak i jej otoczenie potrzebują wsparcia wyspecjalizowanych specjalistów które pomagają im lepiej zarządzać sytuacją i poprawiać współżycie dzień po dniu.

Popularne Wiadomości