Wpływ lęku na mózg: labirynt wyczerpania

Czas Czytania ~7 Min.

Wpływ lęku na mózg jest niszczycielski. Kortyzol, adrenalina i noradrenalina sprawiają, że jesteśmy czujni i defensywni. W krótkim czasie umysł staje się podatnym gruntem dla irracjonalnych myśli, lęków, które pożerają i paraliżują oraz wszelkich emocji, które niczym zimny wieczór bez księżyca i gwiazd całkowicie przesłaniają naszą rzeczywistość. Prawda jest taka, że ​​niewiele jest stanów psychicznych, które są w stanie osiągnąć taką intensywność.

Badania demograficzne pokazują, że wiele osób cierpi na chroniczny lęk. Nie potrafiąc dostrzec istnienia innych sposobów doświadczania rzeczywistości, dają się ponieść niepokojowi, nie wiedząc, jak zareagować. Zamiast tego inne badania badają tak zwany lęk sytuacyjny przemawiać publicznie rozmowa kwalifikacyjna, egzamin, a nawet relacje z innymi osobami to momenty, które podnoszą czerwoną flagę niebezpieczeństwa.

-Kurt Goldstein-

Wszyscy poradziliśmy sobie z lękiem. Ta naturalna ludzka reakcja, podzielona na dokładne dawki, może działać jako ważny impuls dla naszych celów; gdy rozprzestrzenia się w sposób niekontrolowany, może spowodować poważne szkody. W krótkim czasie przejmie kontrolę nad naszym życiem, a my nie zdajemy sobie z tego sprawy. A kiedy tak się dzieje, wszystko odkształca się i traci konsystencję niczym obraz Kandinsky’ego.

Wpływ lęku na mózg

Aby lepiej zrozumieć zakres wywołującego lęk wpływu na mózg, musimy przede wszystkim to zrobić dokonaj pierwszego ważnego rozróżnienia między lękiem a stresem . Ta ostatnia wynika z fizjologicznego procesu aktywacji, zachodzącego pod wpływem różnych czynników zewnętrznych. Innymi słowy, zawsze istnieje konkretny element, który go wywołuje, niezależnie od tego, czy jest to presja w pracy, nadmierna odpowiedzialność, problemy rodzinne czy cokolwiek innego. Stres pojawia się, gdy zdajemy sobie sprawę, że nie mamy wystarczających zasobów, aby poradzić sobie z bodźcami zewnętrznymi.

Z drugiej strony lęk jest czymś znacznie bardziej złożonym. Czasami może się to pojawić w wyniku stresu, ale w wielu przypadkach jest to emocja, której doświadczamy, nie wiedząc dlaczego . Jest to czynnik wewnętrzny, który może pojawiać się w różnym czasie, reakcja fizjologiczna przygotowująca nas do ucieczki lub walki z zagrożeniem (rzeczywistym lub nie).

Wszystko to sprawia, że ​​lęk różni się od stresu i z kolei jest znacznie trudniejszy do opanowania. Zobaczmy dlaczego.

Migdał

L’ migdał jest to niewielka struktura znajdująca się w najgłębszych warstwach mózgu . Przetwarza i interpretuje wszystkie sygnały zmysłowe pochodzące z otoczenia, ostrzegając mózg o obecności zagrożenia lub niebezpieczeństwa, przed którym należy się bronić. To ten instynktowny (a czasem irracjonalny) czujnik sprawia, że ​​reagujemy na typowe niebezpieczeństwa, takie jak pająki, ciemność, wysokość...

Hipokamp

Hipokamp jest powiązany z pamięcią emocjonalną . Kiedy wpływ lęku na mózg jest intensywny i stały w czasie, struktura ta znajdzie się w poważnych trudnościach. Zmniejsza się, a zmiana ta powoduje poważne konsekwencje, takie jak utrata pamięci, problemy z koncentracją i stres pourazowy. Objawy te są bardzo częste u dzieci będących ofiarami złe traktowanie zmuszony do życia pod ciężarem ciągłego stanu strachu, udręki, niebezpieczeństwa.

W związku z tym zaledwie kilka miesięcy temu opublikowano go w magazynie Neuron interesujące i zachęcające odkrycie. Okazało się, że komórki odpowiedzialne za stany lękowe zlokalizowane są w hipokampie biorąc pod uwagę, że daje nadzieję na możliwość opracowania bardziej precyzyjnych leków mających na celu zwalczanie tego zaburzenia.

Kortyzol, noradrenalina i adrenalina

Niepokój, uczucie czujnego napięcia mięśni czy tachykardia są konsekwencją działania różnych neuroprzekaźników. Wpływ lęku na mózg wynika z tego niezawodnego (jakże przerażającego) wspólnego działania kortyzolu, noradrenaliny i adrenaliny.

Tak więc, chociaż ciało migdałowate jest odpowiedzialne za rozpoznawanie zagrożeń, te neuroprzekaźniki popychają nas do reakcji. Mózg prosi nas o obronę, ucieczkę i reakcję. Czyni to poprzez powodowanie napływu większej ilości krwi do mięśni, przyspieszając pracę serca i dostarczając więcej powietrza do płuc.

Ten stan alarmowy może naprawdę pomóc, jeśli zagrożenie jest realne. Wręcz przeciwnie, gdy tak nie jest i aktywacja fizjologiczna jest stała, pojawiają się różne problemy: słabe trawienie ZABURZENIA nadciśnienie tętnicze ryzyko powikłań naczyniowo-mózgowych…

Jak możemy przeciwdziałać wpływowi lęku na mózg?

Lęk jest reakcją fizjologiczną, dlatego nie wystarczy powiedzieć sobie, że należy się uspokoić i że wszystko będzie dobrze. Jeśli mózg stwierdzi obecność niebezpieczeństwa, nasze rozumowanie będzie mało przydatne . W związku z tym wskazane jest rozpoczęcie pracy na poziomie organicznym i fizjologicznym ciała.

    Przekonaj swój organizm, że nie ma zagrożenia.Jak? Ćwicząc relaksację głębokie oddychanie wstrzymując to, aby twój mózg też się zatrzymał.
  • Zamień niepokój w zaletę. Zarządzanie lękiem nie jest kwestią siły woli. Nie chodzi o to, aby ta psychofizjologiczna rzeczywistość zniknęła z mózgu. Chodzi o to, żeby się z tym pogodzić i wykorzystać to na naszą korzyść. Aby to osiągnąć, możemy skorzystać z terapii artystycznych. Na przykład lepienie z gliny lub malowanie mogą posłużyć do nadania kształtu temu niepokojowi, który niczym baśniowy potwór może stać się mały, nieszkodliwy i plastyczny.
    Nowe nawyki, nowe rutyny.Czasami zmiana czegoś w naszej codziennej rutynie może mieć znaczenie. Idź na spacer, idź co tydzień na koncert, poznaj nowych ludzi, zapisz się na jogę... Wszystko może zmienić sposób postrzegania alarmu przez nasz mózg i zacząć widzieć rzeczy inaczej.

Jeśli nie jesteś w stanie ograniczyć stanu wywołującego niepokój, nie wahaj się nawet zasięgnąć porady specjalisty. Nikt nie zasługuje na życie dotknięty strachem przed zamknięciem za kratami, który narasta wokół nas chroniczny niepokój wraz z zaciemnianiem rzeczywistości.

Popularne Wiadomości